Forum klanu
Na schodach prowadzących do głównej kwatery bandytów siedział mroczny elf. Rozłożywszy się na schodach wygwizdywał cicho jakąś melodie. Stopa wiedziona dźwiękami lekko podrygiwała. Melron bez większego zainteresowania wpatrywał się w lekko uchyloną bramę. Nie miał czego się obawiać. Przed samą bramą stała warta, a na wieżyczkach stali łucznicy ze sporym zapasem strzał. Czekał. Cierpliwie czekał na wieści od Mortaiosa, poza tym w każdej chwili mógłby przypałętać się do lasu nieświadom niczego zbożak. A sporo czasu już minęło jak mroczny miał miłą okazję komuś zepsuć dzień, chociażby dla zasady.
Powiał lekki letni wiatr. Melron spojrzał w niebo i zamyślił się. Czekał.
Offline
Wracając właśnie z wygódki do kwatery głównej Veirg zauważył siedzącego Herszta wygodnie na schodach i spoglądającego, to przed siebie. Ork bez większych skrupułów usiadł obok rozpychając się na schodach. - Hymm czekamy na kogoś? - Zapytał nie specjalnie zainteresowany przetrzepując dłońmi gałgany swej szaty w poszukiwaniu swej ulubionej glinianej fajki.
Offline