Ogłoszenie

Nie bądź obojętny! Zrób coś dla przyszłych pokoleń! Udzielaj się na forum !

#31 2012-06-07 23:04:24

Allehandra

Rozbójnik

Punktów :   
Funkcja: ~~{-Wędrowna Wiedźma-}~~

Re: "Kości" - Las Nocą.

https://lh4.googleusercontent.com/-ApOUUFTyzmQ/T9EW54EnBeI/AAAAAAAAEDk/N6LaYIbVPBg/s620/DarkRuins-background.jpg


Muzyka - Dalej w Ruiny


Elfce zdawało się, iż te ruiny mogły pamiętać czasy Shunnaimana, czy Parisa, albo i dużo wcześniej. Lecz nie wyglądały na echo pradawnej potęgi Gigantów, płaskorzeźby, figury czy obrazy na nic nie wskazywały, gdzyż nie można było napotkać ani jednych. Równie dobrze mogła to być warowna rezydencja, jak i więzienie. Co bardziej niepokoiło Ashimeth, to brak fauny. Choćby myszy czy szczurów. A gdzie nie ma szczurów, choć powinny być, siedzieć musi niemałe licho.

Straciła z oczu elfa, jakim niewątpliwie była humanoidalna postać, sądząc po jego chodzie. Nie musiała jednak zbytnio nadwyrężać zmysłów, gdyż krzyk i hałas bezbłędnie ją nakierował. Chyżo i gibko pognała, skacząc przez zwaliska i zapadliska, omijając przeszkody. 

Odnalazła miejsce, w które zapadł się nieznajomy. Poprawiła niesforne rude loki, jakie wymknęły się spod jej kaptura.

https://lh6.googleusercontent.com/-_VaiLxcFK-w/T9EIzKSwjjI/AAAAAAAAEDY/LxJZdN6y-Bw/s539/cathedral-lvl1_Cornelius.jpg


Jej mroczne i zwierzęce oczy dobrze się spisywały, jak i szpiczaste uszy pośród ciemności szeptów i mlasków. Nie przeszkodziała rozmowie elfa z tutejszym, zdaje się, rezydentem, i starała się nie ujawniać swej obecności, obserwując i nasłuchując z bezpiecznej odległości.


"Dzika, pierwotna natura niesie wezełki z leczniczymi ziołami; niesie
wszystko, czym kobieta powinna byc, co powinna wiedziec. Niesie
lekarstwo na wszystko. Niesie opowiesci, sny, słowa i piesni, znaki
i symbole."

Offline

 

#32 2012-06-11 11:00:47

 Veirg

Ten od wyrzucania ;p

Punktów :   

Re: "Kości" - Las Nocą.

Khazad podniósł głowę w ślad za orczycą widząc postać na straży majtającą sobie beztrosko nóżkami zawołał:
- Ty tom! złożoj no tu i otwiyroj tą bramę! Mom interyso do twego szyfo!


http://img151.imageshack.us/img151/2760/kriegs.png

Offline

 

#33 2012-06-11 14:06:47

 Narathiel

Rozbójnik

Punktów :   
Funkcja: Pesymistka

Re: "Kości" - Las Nocą.

Proszę, proszę takiej pewności siebie po khazadzie się nie spodziewała.
Zerknęła na górę, postać nie poruszyła się , no cóż skoro krasnolud mógł to i ona.


- Ej rusz się i otwieraj bramę ... nie mam zamiaru stać tu całej nocy.

Ze zdenerwowania przebierała nogami z jednej na drugą .

Offline

 

#34 2012-06-15 05:56:16

 Melron

Admin

Punktów :   
Funkcja: Dowódca

Re: "Kości" - Las Nocą.

Postać rozejrzała się dokoła, na chwile zatrzymała wzrok na gęstwinie leśnej.  Potem wstała, i za siebie podniosła niewielką siekierę. Nawet teraz dłonie były schowane pod rękawami płaszcza.

- Kim jesteście i czemu miałbym wam otworzyć tą zasraną bramę. Mówcie kim jesteście, albo patrzcie się dalej na bramę jak ciele na obsrane wrota. - głos był dość gruby. Siekierę trzymaną w dłoni skierował na khazzada. W każdej chwili był gotowy do rzutu. Postać kaszlnęła kilka razy mocno.

- No mówić. Bez opierdalania, do kurwiej dupy. - postać rozejrzała się szybko jeszcze raz po okolicy.


http://img406.imageshack.us/img406/2964/lineageii.png
http://img848.imageshack.us/img848/8052/melrongeas.png
http://img151.imageshack.us/img151/2760/kriegs.png

Offline

 

#35 2012-06-18 21:32:08

 Narathiel

Rozbójnik

Punktów :   
Funkcja: Pesymistka

Re: "Kości" - Las Nocą.

Gdyby miała dłuższe włosy zapewne falowałyby one teraz na wietrze niczym liście drzew, które rosły nieopodal. Jednak czuła mocne podmuchy na swojej twarzy. Schyliła się do khazada.

- Się nie patyczkuje pies chędożony ... niech go ...

Urwała, w końcu damie nie wypadało przeklinać, choć wiele zdrożnych słów cisnęło się jej na usta. Teoretycznie mogłaby się się pozbyć tego gościa, ale mimo przynależności rasowej tliły się w niej krzty dobrego wychowania.

- Trza się naradzić co i jak robimy.

Offline

 

#36 2012-06-19 15:28:20

 Veirg

Ten od wyrzucania ;p

Punktów :   

Re: "Kości" - Las Nocą.

Roriel chrząknął sfrustrowany, po czym wrzasnął do jegomościa na straży.
- No jojco Gron Koin'o! Mom wiodomość do wyszygo szyfo! winc powiodom go, ży przybył toworzysz nijokigo ylfa Renvelno! - Khazad obejrzał się nerwowo za siebie upewniając, że nic niebezpieczniejszego nie znajduje się za jego plecami i całkowicie mając w dupie że mierzą do niego toporem.


http://img151.imageshack.us/img151/2760/kriegs.png

Offline

 

#37 2012-06-30 22:31:11

 Narathiel

Rozbójnik

Punktów :   
Funkcja: Pesymistka

Re: "Kości" - Las Nocą.

Z nieba zaczął padać drobny deszcz przez co widoczność stała się jeszcze gorsza, choć przed bramą tliły się słabo pochodnie dając ostry, drażniący nieprzyjemnie nozdrza dym.

Orczyca drgnęła niepewnie słysząc imię Boga, którego niegdyś czciła. Ogarnął ją dziwny niepokój.


- Słuchaj no wartowniku, jam jest Narathiel zu Gandi i przybyłam tu odnaleźć niejaką Cynadriel, a doszły mie słuchy, że przebywa w tym oto obozie.

No tak, że też wcześniej nie wpadła na to, że Skowronek może tu być.

Offline

 

#38 2012-07-03 19:56:43

 Melron

Admin

Punktów :   
Funkcja: Dowódca

Re: "Kości" - Las Nocą.

Postać po chwili zamysłu zniknęła na chwilę przechodząc na tył wieży. Po niedługiej chwili czasu brama zaczęła powoli się otwierać. Wnętrze obozowiska nie było zbyt zadbane. Główny budynek stał dość mocno zaniedbany. Dawno wyłamanych drzwi nawet nikt nie próbował naprawić. Obok niego na stosach piętrzyły się potężne bele. W rogu stał niewielki barak. Można było wywnioskować że jest stosunkowo nowy. Drewno było jeszcze jasne, prawdopodobnie sosnowe. Zaraz obok tego budynku stał niewielki kocioł. Niestety nie unosił się z niego żaden miły dla nosa opar, a pod nim próżno było szukać wesoło skaczących iskier. Postać usiadła na drabinie trzymając w pogotowiu kilka noży do rzucania w taki sposób aby przybysze mogli je wyraźnie widzieć.

- Brama zaraz się zamknie, więc radził bym się pośpieszyć. I do chuja czego tu szukacie? - męski głos był cichy, ale dość wyraźny. - Tylko bez gwałtownych ruchów...

Gdzieś z drugiej wieży dało się słyszeć coś przypominającego chichot hieny...


http://img406.imageshack.us/img406/2964/lineageii.png
http://img848.imageshack.us/img848/8052/melrongeas.png
http://img151.imageshack.us/img151/2760/kriegs.png

Offline

 

#39 2012-07-04 12:01:45

 Narathiel

Rozbójnik

Punktów :   
Funkcja: Pesymistka

Re: "Kości" - Las Nocą.

Weszła za bramę i rozejrzała się po obozowisku, miała dziwne wrażenie, że już tu kiedyś była.  Cóż to miejsce na pewno okres świetności miało dawno za sobą. Jednym słowem :

- Babskiej ręki tu brakuje

Powiedziała bez ogródek i skierowała swą laskę trzpieniem do dołu na znak, że ma raczej pokojowe zamiary. Wiedziała jedno, że Cyny na pewno tu nie ma. Mała nie znosiła bałaganu i zniszczonych rzeczy. A orcza ? Cóż przywykła do zniszczeń, prostoty, ale nie do tego by zapuszczać miejsce swojego zamieszkania.

Hmm chyba dawno nie mieli tu rzemieślników, mincerza i kogoś kto ogarnął by ten burdel.


Zastanawiała się czy mieszkańcy tego przybytku w ogóle znają znaczenie słowa porządek.

Offline

 

#40 2012-07-09 22:19:25

 Veirg

Ten od wyrzucania ;p

Punktów :   

Re: "Kości" - Las Nocą.

Przygoda  ostała zawieszona do odwołania.


http://img151.imageshack.us/img151/2760/kriegs.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.92tzb.pun.pl www.huntik.pun.pl www.narutobest.pun.pl www.herozerobohaterzy4ever.pun.pl www.narutoxgra.pun.pl